Spis treści

Belgowie lubią polskie pisanki

W konsulacie wystawialiśmy przez kilkanaście lat. No i robią (inni). Byliśmy im pokazać i robią. Na przykład w Mons, byliśmy w Luksemburgu u księdza, w kościele nawet żeśmy raz pisanki robili. Bo na początku robiliśmy na plebanii. Ksiądz powiedział rodzicom tych dzieci, z którymi żeśmy pisali, że mają do dyspozycji piwnicę i tak pod pobnież mu wypili, że na drugi rok w kościele.