Spis treści

Pierwszy raz w Polsce (po wojnie)

Żeby panu nie skłamać, jak pierwszy raz pojechaliśmy do Polski to mój starszy syn już w wojsku był. (…) Jak myśmy zajechali do siostry to ona mnie nie poznała. Brat stał na podwórzu a córka do niego mówi, tata patrz, tu ktoś do nas autem jedzie. A brat na to, a kto by tu do nas autem jechał? Może Kazia z Belgii. (…) W Polsce nie wiedzieliśmy nawet gdzie kupić chleb. Głodniśmy jechali cały dzień zanim żeśmy do brata dojechali, bo sklepu nigdzie nie było.