Początek wojny
Ja w przeddzień wojny przyjechałam do Warszawy. (…)Na podwórku były stajnie z końmi. W czasie oblężenia Warszawy Niemcy zrzucali takie małe, zapalne, błyszczące, które świecą i wywołują pożar. (…) W pewnym momencie te konie zaczęły strasznie rżeć. Taki śpiew tych koni, niespotykany. (…) Te pociski na nie spadły i one z bólu tak rżały.