Spis treści

Przyjazd do Belgii

Po śmierci dziadków mój ojciec się starał o wyjazd do Konga. Oczywiście w tych czasach nie było możliwe dostać paszporty dla całej rodziny. W 1956 roku panowała w Belgii królowa Elżbieta, która się dowiedziała, że rodzice nie mogą sobie dać rady z wyjazdem. Zaprosiła więc nas do Belgii. Oczywiście wtedy dostaliśmy i paszporty i wizy. Do Belgii wyjechaliśmy w 24 godziny.